wtorek, 12 lutego 2013

Franio i jego Sophie

Wczoraj mała Żyrafka Sophie zawitała do naszego domu i już podbiła nasze serca tzn. bardziej Frania ponieważ to on ją cały czas "miętosi" swoimi malutkimi rączkami.

Zanim zdecydowaliśmy się na kupno Sophie dużo o niej czytałam, zależało nam aby jego pierwsza zabawka była wyprodukowana w pełni z naturalnych składników :) I taka właśnie jest Sophie ;)

A to Franio i jego Sophie:


 Mam nadzieję, że ta przyjaźń Polsko - Francuska przetrwa dłuuuuugie lata ;)


18 komentarzy:

  1. Oj już od dawna myślę o Sophie - bardzo wielu rodziców decyduje się na nią jako pierwszą zabaweczkę dla dziecka - niedługo leo ma imieninki więc chyba zdecydujemy się na taki własnie prezent:))) pozdrawiam serdecznie :) buziaczki dla Frania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze polecam :) W Fabryce Wafelków jest na nią promocja :)

      Usuń
    2. super :) dziękuje za info :)

      Usuń
  2. Potem będzie ją miętosił rosnącymi ząbkami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już zaczyna ... a jaki zdziwiony jest Franio, że całej jej głowy nie jest w stanie włożyć do buzi :)

      Usuń
  3. Rozczulające jest zdjęcie, gdzie trzyma ją przy sobie :) Sophie to świetny pomysł dla dziecka, jeśli nie dostaniemy, zakupię na pewno :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze polecam :) Na początku byłam do niej sceptycznie nastawiona, ale gdy zobaczyłam na nią reakcję Frania wiedziałam, że to był strzał w 10 :)

      Usuń
  4. SUper jest ta Sophie i jeszcze zastanawiamy się nad Chan z tej firmy (taki fajny cycuś jakby) :)

    Zapraszam do nas:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj nie wiedziałam, że jest jeszcze Chan :) muszę poszukać go na necie :)

      Usuń
  5. Ciekawa jestem opinii już tyle o tej żyrafce słyszałam ;)!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak na razie jestem z niej bardzo zadowolona :) a Franio od wczoraj rozpracowuje ją swoimi jak na razie "niezgrabnymi" rączkami :)

      Usuń
  6. dobra zabawka zostanie z Nim na dłużej :) nasz F ma swoją umiłowaną krowę bez której nie pójdzie spać ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. jak słodko :) Jak byłam mała też miałam taką zabawkę - to był taki mały kurczaczek, bez niego nigdzie się nie ruszałam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Już nie mogę się doczekać aż Maks będzie się bawił swoją :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ta zabawka widzę króluje na wszystkich blogach;-)My nie ulegamy modzie;-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Muszę poczytać co w niej takiego cudownego :)
    słodko wygląda Franio śpiąc z żyrafą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najlepsze jest to, że jest wyprodukowana z naturalnych surowców a to chyba najważniejsze :) Kupując ją zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że Franio będzie ją często wkładał do buzi - zwłaszcza podczas ząbkowania.

      Usuń