Z wielkim bólem w sercu żegnamy z Franiem nasze ukochane lato ... no cóż to co dobre zawsze szybko się kończy. Teraz czekamy na spadające liście, kasztany oraz inne skarby, które przyniesie nam jesień.
Franiu nie martw się - mama pokaże Tobie jak świat wokół nas potrafi pięknie się zmieniać :)
Ja to bym chętnie petycje do lata wysłała, żeby jeszcze z nami zostało! ;) Szybko w tym roku ta jesień do nas zawitała... W ogóle nie patrzy w kalendarz, bo już jakoś, szaro, buro i ponuro. :(
OdpowiedzUsuńPod taką petycją śmiało się podpisze .... nawet ze trzy razy ;)
UsuńTeż się podpisuję!?Dość,że zima było długo,to jeszcze jesień szybko przyszła :(
UsuńRównież chętnie podpisze się pod petycją, niech zostanie chociaż miesiąc dłużej:))
UsuńMoże nas ktoś tam w górze wysłucha :)
UsuńJa już odliczam dni do następnego lata :)
OdpowiedzUsuńJa również :)
UsuńOstatnie zdanie jest piękne - zawsze trzeba patrzeć na świat z optymizmem :)
OdpowiedzUsuńOooo tak zgadzam się z Tobą w 100%
UsuńJa też się dzisiaj żegnałam z latem na blogu;)
OdpowiedzUsuńMały, jaki już duży! ;)
Muszę koniecznie do Was zajrzeć i poczytać o Waszym pożegnaniu :)
UsuńJesień też potrafi być piekna, tylko musimy na nią inaczej spojrzeć, bardziej optymistycznie.
OdpowiedzUsuńDla mnie duży plus jesieni to jej fotogenicznosc :)
ooo tak tu się zgadzam - za fotogeniczność możemy jej dać plusa :)
Usuńale jesien też potrafi być piękna - kolorowa i radosna, byleby nie deszczowa! :)
OdpowiedzUsuńAch, jakie śliczne zdjęcie, to środkowe :-)!!! Trzymajmy kciuki, by jesień była taka jak na Twoich zdjęciach :-). Pozdrawiam gorąco!
OdpowiedzUsuń