środa, 5 lutego 2014

TOP 5 podczas choroby dziecka

Okres choroby dziecka to jeden z najtrudniejszych okresów dla rodziców oraz samego maluszka. Rynek medyczny w naszym  kraju zaopatrzony jest w miliony produktów -
i jak tu nie oszaleć wybierając rzeczy, które tak naprawdę pomogą naszemu dziecku ??? 
To moje TOP 5 akcesoriów niezbędnych podczas choroby dziecka:

1. Termometr Elektroniczny

 Źródło: internet

Przedmiot, który można chyba spotkać już niemalże w każdym domu. Przy gorączkującym maluszku szybki pomiar temperatury stanowi dla każdego rodzica wspaniałe ułatwienie podczas tego 
trudnego okresu. 
U nas sprawdził się termometr firmy Sisi Baby Care. Jego funkcja zapamiętywania wyników ostatnich pomiarów idealnie ułatwiła nam  kontrolowanie spadków oraz wzrostów temperatury. Dobra jakość w przystępnej cenie a to stanowi duży plus podczas kompletowania całej wyprawki dla niemowlaka.

2. MUSTELA BEBE SPOKOJNY SEN - krem dla dzieci

Źródło: Internet

To nasze Must Have każdej apteczki. Ten krem zasługuje na nagrodę Nobla. Specjalna kompozycja zapachu sosny i rozmarynu stanowi ukojenie i pozwala udrożnić zapchany nos maluszka. Osobiście uwielbiam naturalne produkty, które nie zawierają żadnych parabenów, ftalanów oraz fenoksyetanolu.

 3. Woda Morska VICKS AQUA BABY

Źródło: Internet

Od kiedy użyłam tej wody po raz pierwszy wiedziałam, że już tylko ona zagości
w naszym domu na stałe. Od teraz aplikacja sprayu do noska Franka nie stanowi już dla nas żadnego problemu.

4. Zestaw lektur 


Oj czytanie bajek, wierszy to już u nas tradycja i mimo, że Franek podczas choroby wolał nimi rzucać i troszkę podgryzać to i tak stanowiła to super atrakcję.

5. Cierpliwość


W tym trudnym okresie pokłady cierpliwości były wykorzystywane z podwójną siłą :)
Pierwszy raz ujrzałam w moim dziecku "człowieka demolkę" :)

A Wy posiadacie swoją listę niezbędnych produktów podczas choroby dziecka ???
Każda rada jest dla nas bardzo cenna :)



15 komentarzy:

  1. Mamy ten samej firmy termometr i jak na razie nam służy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pkt nr 5 powinien być nr 1 ;)
    A tak na serio to dodałabym jeszcze nawilżacz powietrza (w tzw. okresie grzewczym szczególnie).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ooo tak zdecydowanie :) Z natury należę do osób mało cierpliwych a tu przy dziecku człowiek cały czas się uczy :)

      Usuń
  3. Mamy dokładnie ten sam termometr. Może i nie jest jakoś super miarodajny jak większość termometrów tego typu ale daje nam szybką możliwość zobaczenia czy coś jest nie tak :) Ułatwienie w szczególności gdy ma się bardzo ruchliwe dziecko :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapisałam sobie Mustelę na liście w razie "w" , nie wiedziałam o niej.

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj a to ostatnie - to chyba na receptę :))) Pozdrawiamy :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Zgadzam się z wszystkimi. Cierpliwość powinni przepisywać na receptę w dużych ilościach. Ja często wtedy gdy Jaś jest chory nie dosypiam, zamartwiam się i wszystko odbija się na moim M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ooo tak cierpliwość jest wtedy bardzo cenna :)

      Usuń
  7. Moim zdaniem Mustela działa cuda. Na szczęście jeszcze nie chorowaliśmy poważnie, ale to może dzięki niej:)!Pozdrawiamy i życzymy wszystkim dużo zdrowia:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Czyżby twój maluch też miał manie gubienia skarpetek? Mój gubie je ciągle. he he A co do choroby. Niestety mamy już pierwszą za sobą.:/

    OdpowiedzUsuń