piątek, 2 stycznia 2015

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy


Przed nami 23 Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. I tak 11 stycznia praktycznie większa część naszego społeczeństwa wrzuci "symboliczną złotówkę" do puszki z logiem czerwonego serduszka. W poprzednich latach jak tylko ruszała owa akcja trzymałam mocno kciuki za Jurka Owsiaka i jego ekipę aby uzbierali tych "symbolicznych złotówek" jak najwięcej.

Niestety w tym roku nie wrzucę nic ... tak, tak dobrze czytasz nic a nic!!! W tym roku Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy mówię zdecydowane - NIE !!!! Już widzę miny wzburzonych czytelników, którzy to czytają, ale świadoma wszystkich negatywnych komentarzy jakie się tu pojawią zdecydowałam się głośno o tym powiedzieć !!!

Niestety w naszym brutalnym świecie bywa tak, że tam gdzie się pojawia mega kasa pojawiają się też mega przekręty, niewyjaśnione rachunki i brak racjonalnych odpowiedzi co się tak naprawdę dzieje z tymi pieniędzmi. Pewnie teraz sobie myślisz - "jak to co - płyną na szczytny cel !!!" Ale czy jesteś tego pewien/wna, że każda złotówka tak do końca tam wpływa ??? 

Kiedy w zeszłym roku na jednej z konferencji padło niewygodne pytanie do samego Jurka Owsiaka o sprawy finansowe z sugestią, że na działalności charytatywnej zarabia grubą kasę byłam oburzona. W myślach krążyło mi jedno pytanie: "jak tak można kogoś tak zacnego oskarżać !!!". W późniejszym czasie usłyszałam o rozprawie sądowej jaką wytoczył Jurek Owsiak i byłam w 100% pewna, że udowodni, że wszyscy negatywnie nastawieni do akcji WOŚP są w błędzie. Niestety to ja byłam w błędzie myśląc, że na tym świecie są jeszcze uczciwe osoby, które swym całym sercem poświęcają się innym. 

Nie mam zamiaru cytować tutaj przebiegu procesu oraz wszelakich dokumentów. Zanim skomentujesz, poślesz mi hejta przeczytaj ten blog - MATKA KURKA i wtedy zostaw zgodny ze swym sumieniem komentarz. Ja tym wpisem chciałam powiedzieć głośno, że jest mi przykro, że kolejny raz wygrywa kasa, że kolejny raz słyszę o tym, że ktoś kombinuje i nie potrafi się obronić. 
Że w Polsce jest tyle chorych, potrzebujących ludzi, dzieci i nikt bez chęci zarobku nie potrafi im pomóc. 

Dlatego też w tym roku Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy mówię zdecydowane - NIE !!!!

15 komentarzy:

  1. A ja wręcz przeciwnie. Wiele lat byłam wolontariuszem wośp i pracowałam w sztabie w moim mieście. Wielokrotnie też bywałam w siedzibie wośp i wiem, że wośp to nie jedna osoba, to nie tylko Jurek Owsiak. WOŚP jak każda fundacja płaci rachunki, zatrudnia pracowników jak choćby księgowych, prawników i konsultantów medycznych itd. Nikt nie pracuje tam za darmo. Tak to wygląda w każdej fundacji nie tylko w wośp. Nie ma co się dziwić, że na zakup sprzętu nie idzie 100% zebranych pieniędzy. Przygotowanie finału to wielomiesięczna praca wielu ludzi, którzy też z czegoś muszą żyć.

    Daleka jest od zachęcania lub zniechęcania ludzi do wsparcia tej akcji. To powinien zdecydowac każdy z nas, jednak męczy mnie już ta cała akcja pod tytułem WOŚP jest zły a fundacja X<Y<Z jest super.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja przez wiele lat byłam pełna podziwu dla wszystkich wolontariuszy stojących na strasznym mrozie, zbierających datki na szczytny cel. Jestem za tym aby każdy pracownik fundacji X, Y, Z otrzymywał za swoją pracę wynagrodzenie. Zdaję sobie z tego sprawę, że przygotowanie takiej akcji nie trwa jednego dnia, ale jest to proces, któremu poświęca się wiele, ciężkich miesięcy. Ale kiedy słyszę, że księgowa nie potrafi przed Sądem wykazać rzetelnych rachunków, dokumentów to jestem tym faktem zbulwersowana. Nie twierdzę, że jedna fundacja jest gorsza od drugiej, ale chciałabym żeby każda fundacja rzetelnie je potrafiła przedstawić. Ja tym wpisem chciałam wyrazić swoje zdanie, nie mam na celu bojkotu czy wywołania burzy w sieci. Pozdrawiam

      Usuń
    2. Zgadzam sie MarcelO z Tobą w pełni - mi też dopiero w tym roku otwozyły się klapki na oczach wpatrzonych w cudne i bezinteresowne heheheh zaangażowanie Jurka.

      Usuń
    3. Dobrze wiedzieć, że nie tylko ja jestem wyklętą za to obywatelką :)

      Usuń
  2. a my będziemy i "złotówkę wrzucimy", tak sobie myślę, że nawet jak kradną to i tak się opłaca, bo byłam w szpitalu i widziałam ile sprzętu jest nowego, sponsorowanego przez orkiestrę - ile dzieci uratowano...i nie ważne jest że ktoś się na tym wzbogaca - jeśli tak jest to kiedyś za okradanie innych za to zapłaci/zapłacą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się pod tym podpisze - "złotówka" mnie nie zbawi a i tak się opłaca. Mimo wszystko, nawet jeśli bierze to również też coś da.

      Usuń
  3. masz rację, ja od dawna nie wrzucam ani złotówki, mieszkałam w Złotoryi i znam sprawę sądową Owsiaka.... zreszta obszerny artykuł na ten temat jest w ostatnim numerze "W sieci"
    potwierdza on przekręty Owsiaka i jego rodziny....
    i tak : zebrane w tym roku pieniadze "leżą na koncie rok a odsetki idą do prywatnej kieszeni... zakupy? złomowanego sprzętu za granicą potwierdzaja lekarze... to nie jest NOWY sprzęt...
    najwyższy czas aby Owsiakowi i jego Orkiestrze powiedzieć NIE
    pozdrawiam
    http://leptir-visanna7.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ooo widzisz o zakupie starego sprzętu nie wiedziałam :(

      Usuń
    2. Nie wiem jak szpitalu Anonima w Złotoryji ale u mnie w Miejskim szpitalu widziałam sam nowy sprzęt

      Usuń
    3. nie w Złotoryi tylko w Wałbrzychu i to już 15 lat temu..... wiem co mówię , bo sama ordynator stwierdziła że dwa inkubatory sa po prostu uzywane i STARE.....
      nie wiem skąd ty wiesz że widziałas nowy sprzęt...
      leptir
      http://leptir-visanna7.blogspot.com/

      Usuń
    4. O ludzie przecież to jakaś paranoja co piszesz. Jeśli tak było szpital mógł go nie brać. To nie jest tak, że szpitale są zobowiązane do przyjęcia tego sprzętu. Szpitale podpisują umowy i jeśli sprzęt nie spełnia warunków umowy to jest ona nie ważna. Tak samo jak szpital wykorzystuje sprzęt do celów innych niż został przekazany i zobowiązał się go wykorzystywać to fundacja ma prawo mu go odebrać i przekazuje innemu szpitalowi.

      Tutaj na prawdę nikt nic nie musi: ani wrzucać złotówki, ani wspierać inaczej ani szpitale nie muszą brać tego sprzętu.

      Usuń
  4. Ja właśnie drugi rok z rzędu nie wpłacę na konto WOŚP. Byłam naprawdę wdzięczna za przebadanie Jaśkowi słuchu w szpitalu. Korzystaliśmy też z inkubatora zakupionego przez WOŚP.
    Jednak rok temu przeczytałam artykuł, który zmienił moje podejście do całej akcji. Pomagam ale już teraz w innej formie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również pomagam w innej formie. Dla mnie najbardziej przykro jest to, że tak naprawdę na całej idei pomagania ktoś się na tym wzbogaca :(

      Usuń
  5. A mnie to omija, jeśli chce pomóc pomagam osobiście, każda fundacja ma jakieś podwójne dno, szkoda tylko, że zwykły obywatel nie może zajrzeć do tych wszystkich rachunków...

    OdpowiedzUsuń
  6. czy to ważne czy nowy czy używany sprzęt ? Państwo nie kupi żadnego. Nie ważne ile zarobi na tym Pan Owsiak, ważne że pomagają dzieciakom :) Wiec my wrzucimy do puszki :)

    OdpowiedzUsuń