Oj zła ze mnie matka, oj bardzo zła.
Warsztaty fotograficzne potraktowała jako wymówkę
aby odpocząć od własnego dziecka.
I przyznaję się do tego, że dobrze mi z tym ... oj bardzo dobrze :)
Odpowiednio naładowałam akumulatory, ważną wiedzę na temat fotografii zdobyłam
Czasami wystarczy jeden dzień, kilka godzin małej separacji z dzieckiem
i już wiesz, że dalej jesteś kobietą a nie tylko i wyłącznie matką.
Organizator warsztatów: Microsoft/ Nokia Lumia
Miejsce: Muppetshop Warszawa
A już myślałam, że pojechałaś sama :P
OdpowiedzUsuńOooo to dopiero byłaby rozpusta :)
UsuńFajne takie spotkania :)
OdpowiedzUsuńTo właśnie kocham w blogowaniu ...poznawanie ludzi, których spotykam w internecie :)
Usuńale fajnie...też by mi się przydało :)))
OdpowiedzUsuńZdecydowanie polecam taką odskocznie :)
UsuńZazdroszcze;)
OdpowiedzUsuńAle fajnie !
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :))