A więc czas już wystartować .... niczym jak Felix Baumgartner skaczę w otchłań bloggowego szaleństwa. Dlaczego ?? Długo myślałam jak upamiętnić swoje ciążowe przygotowania do narodzin synka, jego pierwszych dni na tym świecie oraz tych wszystkich ulotnych chwil w naszym krótkim życiu.
Krótko o mnie: mam 28 lat, jestem szczęśliwą żoną od roku pewnego przystojniaka a także za 7 tygodni będę mamą małego Frania. Kocham bawić się wystrojem wnętrz, co jakiś czas "molestuje" mojego męża aby pomógł mi coś przestawić, pomalował, zawiesił itd. Czasami wydaję mi się, że musi być on bardzo, bardzo cierpliwy w stosunku do swojej małżonki. Jak każda kobieta miewam złe i dobre dni, kocham zakupy, a zwłaszcza te w second handach, kosmetyki. Uważam, że tydzień bez zakupów można spokojnie zaliczyć do tych mało udanych.
Pisząc teraz bawię się małymi, niebieskimi, z motywem Myszki Miki skarpetkami mojego synka - nie mogę uwierzyć, że już za parę tygodni zostanę mamą. Że teraz nasza dwójka będzie miała przy sobie kruszynkę dla której będziemy całym światem. Franiu już się nie mogę Ciebie doczekać, całuję mama :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz