Dzisiaj zaliczyliśmy pierwsze werandowanie :)
Pogoda super (trudno było z niej nie skorzystać) więc mama wysmarowała i zapakowała biednego Frania na pierwszą w jego życiu poważniejszą eskapadę :)
A wyglądało to tak:
Nawet na pierwsze, ale jakże ważne werandowanie konieczny jest odpowiedni strój :)
A to już po...drzemka na balkonie bywa bardzo męcząca :)
Okazało się, że wszystkie TYGRYSKI na świecie uwielbiają świeże powietrze :)
słodki tygrysek:)i jak smacznie sobie śpi...
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tak krótko :(
UsuńTygryski podobno lubią też brykać, o czym pewnie przekonasz się za jakiś czas ;-) Pozdrawiam cieplutko i gratuluję cudnego Synka!
OdpowiedzUsuńMaluszek to już bryka - zwłaszcza w dzień kiedy nie chce w ogóle spać :(
UsuńAle słodziak! :) Wygląda cudownie :)
OdpowiedzUsuńprzesłodki tygrysek :-)
OdpowiedzUsuńDziękujemy :)
Usuń