niedziela, 16 grudnia 2012

A ja rosnę i rosnę ....

Wczoraj nastąpił przełomowy moment w życiu naszego synka ... odpadł nam kikut !!! I tym o to sposobem nasz Franio dołączył do grona dorosłych :)

Dzień z życia Frania:
- spanko, spanko, spanko, ale tylko chwilowo żeby czasem mama się za mną zbytnio nie stęskniła
- uwielbiam "kangurowanie" na brzuszku mamusi (ona przynajmniej wtedy ma czas na utrzymanie łączności ze światem zewnętrznym)
- jedzonko ... mleczko jest suuuupppperrr :)
- wspólne zwiedzanie swojego lokum z perspektywy mamy rąk (uwielbiam spędzać czas na rękach mojej mamy) :)
- kocham jak odwiedza mnie babcia, która udowadnia mojej mamie, że najlepszym sposobem na grzecznego synka jest jego słodkie rozpieszczanie  :)

Dzień z życia mamy:
- spanko, spanko, spanko ....cierpię na chroniczny brak snu :(
- makijaż hmmm co to jest ??? czy ktoś ma na to czas ???
- dopadło mnie zapalenie piersi - antybiotyk oraz zakaz karmienia piersią przez tydzień :( Lekka deprecha mnie ogarnia na samą myśl, że maleństwo obecnie jest na sztucznym mleku :(



Mama nie pomyślała, że jej synuś urodzi się dłuugggi i szczuplutki dlatego obecnie moje ubranka nie są w stanie podkreślić moich słodkich  kształtów :)

Miłej niedzieli:
Mama, Tata oraz Franio :*


12 komentarzy:

  1. cudny chłopak :)

    a makijaż - po jakimś czasie masz na niego czas :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na dzień dzisiejszy niech tata się przyzwyczaja, że mamie bez makijażu daleko do Claudi Shiffer :)

      Usuń
  2. Jej Franio mój synek też tak będzie miał na imię:) Piękny Franio:) Zapraszam na mojego raczkującego bloga:)

    OdpowiedzUsuń
  3. uroczy maluszek ;)

    ja sie nie maluje, wiec mam z glowy i nie odczuwam roznicy ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie przejmuj się tym zapaleniem, Ty też nie możesz cierpieć!
    Najważniejszy usmiech dla dziecka i szczęśliwa mama ;)
    Powodzenia:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję za dobre słowa :) Uśmiech małego łagodzi każdy ból :)

      Usuń
  5. jaki on cudny! mamusiu trzymaj się, będzie ok

    ps. nie chce martwić, ale wyśpimy to się chyba na emeryturze ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oooo to przerażające :) Na emeryturze Franio będzie mnie gonić do pilnowania wnuków :)

      Usuń
  6. gratulujemy sukcesów! ja tez mam meeeega deficyt snu! kiedyś odeśpimy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słowa te powtarzam każdej nocy jak "mantre" :)

      Usuń