wtorek, 25 lutego 2014

Ulotne chwile

Uwielbiam te nasz magiczne, wspólne chwile zamknięte w kadrach aparatu. I kiedy wracam do nich po jakimś czasie od razu pojawia się uśmiech na twarzy i łezka 
ze wzruszenia kręci się w oku. 
Ten czas biegnie zdecydowanie zbyt szybko !!!!

Patrząc na blogowe wpisy z zeszłego roku doszło do mnie, że już nie jestem mamą noworodka, niemowlaka, ale prawdziwego mężczyzny, który układa już klocki do sorterów, bawi się swoim ulubionym samochodzikiem i niczym prawdziwa kobieta potrafi dłuższą chwilę opowiadać po swojemu przez telefon Babci co u niego słychać :)

22 komentarze:

  1. nie da się ukryć, to mały mężczyzna!

    OdpowiedzUsuń
  2. to prawda, czas płynie nieubłaganie :) dlatego tak fajnie cieszyć się każdą chwilą i wszystko dokumentować w kadrach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od kiedy urodził się Franio zauważyłam, że poniekąd jestem jak japońscy turyści - wszędzie pstrykam zdjęcia :)

      Usuń
  3. Czas jest okrutny. Dobrze, że chociaż zdjęcia zatrzymują (i cofają) go choć na chwilę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne zdjęcie, bardzo pozytywne i emocjonalne! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Poczekaj tylko aż zacznie mówić pełnymi zdaniami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tego się obawiam :) To jest straszna gaduła !!! Już Go widzę jak skarży babci co rodzice robią w domu ;)

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. Szkoda, że można go tylko zatrzymać zdjęciami :(

      Usuń
  7. Czas pędzi - to prawda - na szczęście choć ułamki można zamknąć w kadrze :))) Pięknie wam w tym przytulańcu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale On już duży jest!! Czas leci zdecydowanie za szybko... :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Od momentu kiedy na świecie pojawił się nasz Filip, w ruch poszły aparat i kamera;) To jedyny sposób, żeby zatrzymać te chwile;)

    OdpowiedzUsuń
  10. I to jest piękne w chwilach zatrzymanych w kadrach, zawsze można do nich wrócić ..... i co tu się dziwić,że często nam towarzyszy aparat ....

    OdpowiedzUsuń
  11. he he ale Fran już facet!
    Marcela life goes on - też mam takie odczucia jak TY.
    dlatego za 3-4 tyg będę miała kolejną Małą Miniaturkę:) polecam:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Duży z niego facet, niedługo nie będzie maluszek,a przedszkolak, apotem, nawet się nie obejrzysz i będzie nastolatek :-). Tylko my , mamusie, wciąż młode i piękne :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zgadzam się! Czas zdecydowanie za szybko ucieka :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Racja! Czas pędzi jak szlaony i po dzieciach to chyba najlepiej widać. Jaś ma za tydzień roczek, a mi się zdaje, jakby to było wczoraj. I zastanawiam się kiedy on mi urósł.

    OdpowiedzUsuń
  15. Gna ten czas jak szalony. Nim się obejrzymy a nasze szkraby będą szły na bal maturalny.

    OdpowiedzUsuń