Dzisiaj mija nam już 34 tydzień ciąży, a ja panikuję, że nie zdążymy z całą wyprawką na przyjście Frania. Jego pokój jest zawalony stertą pampersów, chusteczek nawilżających, reklamówek pełnych ciuszków
i kosmetyków. Oj Franio Twoja mama jest taka roztargniona, co chwilę kupuję coś nowego :) Wszystko dla naszego małego syneczka.
Koleżanka poleciła mi zapytać się w aptece o próbki kosmetyków dla niemowlaków, tak tez zrobiłam -
w odpowiedzi dostałam mnóstwo zestawów startowych. Jak to przystało na ciekawską Marcele zaczęłam wszystko otwierać, wąchać, próbować i łezka zakręciła mi się w oku (chyba przez te hormony stałam się taka wrażliwa !!!!) wyobraziłam sobie, że tak będzie pachniał nam nasz bobasek i już na samą myśl nie mogłam się powstrzymać od chęci trzymania go we własnych ramionach :)
Już odliczam dni do naszego spotkania !!! :)
Nie ukrywam, że czasami moje samopoczucie w ciąży sięga maksymalnego dołu, dodatkowe kilogramy, strach o to czy jeszcze kiedyś założę moje ulubione ciuchy, złe samopoczucie itd.
Jednak ostatnio odkryłam coś magicznego, coś co sprawia, że mogę spojrzeć w lustro :)
Jest to zestaw czterech korektorów, które maja za zadanie przywrócić idealny koloryt skóry. Każdy z nich jest przeznaczonych do trików stosowanych przez makijażystów.
Cena bardzo niska a zachwyt zapewniony. Mi osobiście jest bardzo, bardzo miło usłyszeć od innych, że jak to pięknie, promiennie wyglądam w ciąży :)
Gdyby mnie ujrzeli bez makijażu z pewnością zmieniliby zdanie :)
A niech tam niech myślą Franiu, że jestem stworzona do bycia "ciężarówką" :)
W szpitalu pewnie dostaniesz kolejną porcję próbek różnych kosmetyków ;))) już blisko rozwiązania, gratuluję ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za informację - nie wiedziałam o darmowych próbkach w szpitalu :) Przyznam się szczerze, że jest to bardzo fajne rozwiązanie:
Usuń- łatwo można sprawdzić czy maluszek jest uczulony na dany kosmetyk
- a także, co chyba najważniejsze sprawdzamy jego jakość.
Ten czas tak szybko leci - nie mogę w to uwierzyć, że już tak blisko rozwiązania :)