poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Nie jeden, nie dwa, ale trzy ....

Nie jeden, nie dwa, ale trzy ząbki nam wyskoczyły na raz :) Było ciężko, oj bardzo, bardzo - Franio z dnia na dzień stał się marudą, walczyliśmy z okropną biegunką,
ale teraz mój słodziak wrócił z powiększonym uzębieniem :)


A więc drogie Panie i Panowie przystępuję do konsumpcji schabowego !!! :)
Z kompletem 7 ząbków będzie frajda z gryzienia :)

11 komentarzy:

  1. o jak Wam dobrze z tymi zębolami, daliście radę - to najważniejsze! schabowego? - Kochana dawaj mu golonkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Było bardzo ciężko - czasami płakałam razem z nim i jeszcze ta biegunka, ale już po wszystkim :) Ale zrobiłaś mi smaka na golonkę !!! :)

      Usuń
  2. Gratulację! Franio ma tera czym gryźć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj biada nam, biada - teraz ma już czym nas porządnie gryźć :)

      Usuń
  3. Szaleje Franio, oj, szaleje z ząbkami! Gratulacje :)
    My o jeden ząbek więcej, ale i trochę Zosia jest starsza od Franka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Trzy na raz :-)?! A to mały zuch! Gratulacje wielkie dla Frania :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratulujemy! Szkoda tylko, że tak ciężko było...

    OdpowiedzUsuń
  6. Franek - szalejesz! Też wiemy co to atak kilku zębów na raz! U nas dziś schabowy, Franio wpadasz z Mamą? :)

    OdpowiedzUsuń
  7. no to super, że już wyszły.

    u nas idą, idą i coś wyjść nie mogą - gorączka biegunka i nic...

    OdpowiedzUsuń
  8. Nam jeszcze kilka zostało do przywitania.

    OdpowiedzUsuń